niedziela, 31 sierpnia 2014

Nadpopradzccy górą!!! Chwalimy się sukcesami.

Grupa śpiewacza z kapeli „Piyrogi Łomnicońsckie” na Międzynarodowym Festiwalu Ziem Górskich w  Zakopanem wyśpiewała „Brązowe Zbyrkadło”. Piyrogi zaprezentowały najstarsze zapisane pieśni nadpopradzkich górali. 
  1. Brała len  - zapisana 1910 r. przez J. Migacza w Muszynie
  2. Kiedy pasłam bydło – nagrana w Łomnicy Zdroju 1953 r. w ramach Akcji Zbierania Folkloru
  3. Zapłakała Pani Młodo  - nagrana w Łomnicy Zdroju 1953 r. w ramach Akcji Zbierania Folkloru
  4. Oj ty tu  - zapisana 1910 r. przez J. Migacza w Muszynie
  5. Lulu dziecię lulu - nagrana w Łomnicy Zdroju 1953 r. w ramach Akcji Zbierania Folkloru



Na Ogólnopolskim Konkursie Gawędziarzy, Instrumentalistów, Śpiewaków, Drużbów i Starostów Weselnych, 48 Sabałowych Bajaniach w Bukowinie Tatrzańskiej,  grupa śpiewacza z Regionalnego Zespołu „Dolina Popradu” otrzymała „Bukowiańskiego Buka”, a Edward Grucela zajął I miejsce w kategorii instrumentalistów, za grę na rogu pasterskim, okarynie i wrzoscoku.




czwartek, 31 lipca 2014

Granica góralszczyzny nadpopradzkiej

Mieczysław Cholewa – nauczyciel i regionalista, przed wojną na podstawie własnych badań terenowych wyznaczył granice góralszczyzny w Beskidzie Sądeckim, w tym górali nadpopradzkich. Do tej pory jest to najbardziej szczegółowe i najbardziej wiarygodne (o czym świadczą liczne odwołania profesjonalistów) wytyczenie góralskich grup etnograficznych pasma Jaworzyny Krynickiej i Radziejowej.
Rezultat tych badań opisany jest w artykule Stroje ludowe Ziemi Sądeckiej (Lud  t.XXXVI ).

Kierując się przy podziale kryterium stroju i sposobu życia, Mieczysław Cholewa dzieli górali na 2 grupy i 6 skupisk

1.       Górali sądeckich
a.       Skupisko łącko-kamienickie
b.      Skupisko obidzko- jazowskie

2.       Górali nadpopradzkich
a.       skupisko rytersko- piwniczańskie
b.      skupisko przysietnicko – barcickie
c.       skupisko nawojowskie
d.      skupisko Ptaszkowskie


Załączone na bloogu mapki są mapkami na podstawie tego artykułu. Uwzględniają jednak pewną
niekonsekwencję podziału, gdyż w opisie dołączonej do artykułu mapki  ze skupisk nawojowskiego  i  ptaszkowskiego tworzy 3 grupę: górali nawojowskich.  
              

  
Gdy jednak opisuje ogólnie strój tych dwóch  jako wyróżniającą ich cechę od sądeckiej grupy podaje ciemnobrązowy kolor portek, czyli chołośni.

W oparciu o mapę Cholewy można wyróżnić miejscowości  z danych skupisk Górali Nadpopradzkich:
a)      skupisko rytersko - piwniczańskie: Rytro, Sucha Struga, Życzanów, Obłazy Ryterskie, Roztoka Ryterska, Młodów, Głębokie, Kokuszka, Łomnica Zdrój, Kokuszka, Kosarzyska, Piwniczna
b)      skupisko przysietnickio -  barcickie: Przysietnica, Barcice Górne (Dolne to Lachy), Wola Krogulecka
c)       skupisko nawojowskie: Nawojowa, Żeleźnikowa Mała (Wielka to Lachy), Bącza, Kunina, Popardowa, Frycowa, Rybień, Homrzyska, Złotne
d)      skupisko ptaszkowskie: Ptaszkowa

Podział ten w znacznej mierze potwierdzają późniejsze powojenne badania etnografa Zdzisława Szewczyka.


Ps. Szkoda, że mieszkańcy sądeckiej góralszczyzny na północnych stokach  Jaworzyny Krynickiej zaparli się swojej góralszczyzny i miast zespołów góralskich mamy tam zespoły lachowskie. 

wtorek, 15 lipca 2014

Relacje z konkursu

31 maja w Łomnicy Zdroju mimo deszczowej pogody i zalanych dróg odbył się II konkurs gry na instrumentach pasterskich "Wołosi ojce nasi". Aura w tym przypadku ma symboliczne znaczenie, wszak pasterz niezależnie od niej przy owcach straż trzyma. Laureatem konkursu została Marta Fiedor, która zagrała na trombicie i zaśpiewa kilka pasterskich przyśpiewek. Przy okazji tego wydarzenia warto wspomnieć o fujarce bezczopowej, której występowanie na ziemi nadpopradzkiej jest znane z przekazu Antoniego Smydy z Borownic. Wg. jego opisu kilkadziesiąt lat temu Edward Grucela odtworzył taką fujarkę i jak na razie jest to jedyna w tym regionie osoba potrafiąca grać na tym instrumencie, a rzecz nie jest prosta. Fujarka krawędziowa nie posiada żadnego "gwizdka" który powodowałby wydobycie dźwięku i dlatego wymaga nie lada umiejętności od grajka. Być może dlatego gra na tym instrumencie była uważana za czynność magiczną.













czwartek, 10 lipca 2014

Czarni Górale

Górale zamieszkujący pasmo Jaworzyny Krynickiej
to jedyna grupa etnograficzna  
na terenie Rzeczpospolitej
nosząca czarne sukienne spodnie
zwane z Rusińska chołośniami,
od tego zaczęto ich nazywać

Czarnymi Góralami

Łomnica Zdrój ok 1910 r.


piątek, 4 lipca 2014

Epidemia czarnej owcy obejmuje Młodów

Czarne owce na Młodowie już ostrzyżone teraz będziemy robić warszaty gremplowania i przędzenia wełny. Może do wiosny jedne czarne chołośnie zdążymy się uszyć?






sobota, 28 czerwca 2014

W Kaczem za Popradem

W Kaczem mówi się, albo po słowacku albo po góralsku. Po góralsku, znaczy w polskiej gwarze nadpopradzkiej.  Zachowała się ona tam lepiej niż po Polskiej stronie doliny Popradu, charakterystyczne spiskie zakończenia wyrazów na f czy k są tam bardziej słyszalne. Najstarsi mieszkańcy wsi urodzili się w Polsce bo przed wojną ta miejscowość leżała po polskiej stronie granicy. Sentyment do Polski, umiłowanie Jej kultury, wybrzmiewa w rozmowie bardzo szybko, gościnność jest też przysłowiowa - staropolska. Jest to swoistego rodzaju Polski patriotyzm  nie zapierający się narodowości Słowackiej. U nas mówi się często, że ktoś z rodziny np. polsko-francuskiej jest w połowie Polakiem w połowie Francuzem. Na Słowacji, gdzie wielonarodowość jest codziennością odnosi się wrażenie, że trzeba by tu powiedzieć, że ktoś jest i Polakiem i Francuzem.




Ło babce co dzieci przynosiła

Była choćkiej na Łomnicy babka Klonowsko co to porody babom łodbiyrała, godali no niom akuszerka. Zawołali jom roz do Bołozów bo Maryśka juz dziesi bóle miała. Posła babka jak zawdy bo nigdy nie łodmowiała, dziecko sconśliwie sie urodziło i kiej juz go kompała, zased z tyły Józuś -a nimioł wioncy jak śtyry, moze pionć roków - i buch babko w plecy koziorkom. Godo do nie:                                                
-Ty jono bedzies nom dzieci nosiła a jo muso kołysać! Nie przychodź wioncy bo juz nie bedo bawiuł! 

Jak przysło na jesioń, babka Klonowsko mało z chałpy wychodziła, warśtat tkacki miała w izbie to tkała płótna, pokrowce na podłogo to ludzie przynosili do nie "roboto". Chołoć we wsi barz była ciekawo dzie ta babka trzymo te dzieci co telo ich starcy. We szkole ugodały sie, ze przydom w noziory, moze te dzieci znojdom to cisnom roz w paryjo i nie trza bedzie kołysać. Przyśli do Klonowskiego, babka w chałpie tkała to ich nie doźrała. Teroz jesce trza było znolyź kluc do kumory. Posła Kryśka, babko zagodała i kluc przyniesła. Łotworzyli dźwiyrze, ale w kumorze stoła prawie skrzynka. Co prowda nie słychno było zeby co w nij wrzescało, ale ze nimóz było je łotworzyć, to zacoli telepać niom na wszyćkie strony, tormosić tom i nazod coby te dzieci łobudzić. Ale babka słuch miała jesce dobry jak na swoje roki. Jak wyskocyła na pole z koziorkom, to chołoć tak bez Nowsie gnała ze jono sie kurzyło. A kiej przysed wiecór babka zawdzioła łoktusko na plecy i posła na Tocki. Rono we szkole juz chołoć wiedziała ze babka zaś nowe dziecko przyniesła.

piątek, 27 czerwca 2014

Nagrywamy...

No i w końcu nagrywamy.... po kilku miesiącach ćwiczeń, dylematów przy wybieraniu repertuaru,  bo przecież wszystkiego co znajduje się w archiwum nagrać się nie da. Ale, dwa dni spędzone w studio Chełmcu u pana Piotra i kilkanaście utworów - te które w brzmieniu uznaliśmy za najstarsze - jest utrwalone. Jest to cysto góralso muzyka, bez wstawek góralskiego disco polo. Pytanie czy taka płyta znajdzie słuchaczy, pewnie niewielu bo nie ma tam umpa umpa umpa.
Ale... , ale w życiu mamy dwa wyjścia:
1. żyć tak by iść po śladach innych,
2. albo je samemu wyznaczać. 





Kwiatek podegrodzki

Kwiatek podegrodzki – gałązka wyrastająca czasem ze serduszka czasem z węzła rycerskiego który można odczytywać jako listki zakończona kwiatkiem. Z niej wyrastają zwykle cztery mniej lub bardziej zdobne odgałęzienia również z kwiatami. Dzisiaj ten motyw jest wykorzystywany na wiele sposobów jako element graficzny herbów, logotypów, dawniej pojawiał się jako zdobina strojów ludowych na całej Sądecczyznie. I jeżeli za prawdę przyjmiemy, że ten wzór powstał na Sądecczyźnie w Podegrodziu, zobaczymy jak daleki zasięg  oddziaływania miała ówczesna sądecka kultura.  Zapewne niemałą rolę odegrał tu klasztor klarysek w Starym Sączu i organizowane tam odpusty i jarmarki,  które licznie gromadziły ludność. Wersje kwiatka podegrodzkiego wyszywane są na strojach lachowskich męskich i żeńskich. Widzimy je też na kamizelkach szczawnickich flisaków, są też najczęstszym motywem zdobniczym gorsetów Łemkowskich Beskidu Sądeckiego i Ziemi Gorlickiej. A ostatnio w książce Starzyńskiego o mniejszościach narodowych Rzeczpospolitej zobaczyłam zdjęcie dziewczyn ukraińskich spod Lwowa też z tym motywem zdobniczym.   










środa, 25 czerwca 2014

Zbiory muszynskiego muzeum

skrzynia z charakterystycznym wzorem spotykanym w całej dolinie Popradu


pas gazdowski zdobiony ćwiekami


 kierpce ze skóry i z opony - czasy II wojny światowej

ekologiczne kozaki z XIX w.